kuks
Say goodbye to sunshine, sunshine!
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Wto 16:13, 06 Kwi 2010 Temat postu: Odcinek 5 (Freddie) |
|
|
03x05 Freddie
Freddie - jak do tej pory najbardziej racjonalnie postępująca postać w tym serialu. Ale czy przez swoją logiczność jest on nudny? Raczej nie? Jak każdy ma swoje problemy, z którymi musi walczyć każdego dnia. Może i nie jest tak rozrywkowy jak Cook, ale to właśnie swoją rozwagą przyciąga zainteresowanie. Można stwierdzić, że chłopak nie pasuje do rówieśników. Jest bardziej dorosły od reszty, jeśli w ogóle u pozostałych jest jakaś doza dojrzałości. Freddie boryka się z brakiem akceptacji. I to ze strony dwóch muszkieterów - Cooka i JJ'a, a także ze strony rodziny. W poświęca wszystko dla kapryśnej córki, przez co Freddie traci miejsce, do którego lubi uciekać i w którym przesiaduje w samotności lub w towarzystwie wspomnianych już kumpli. Innym zmartwieniem chłopaka jest uczucie do Effy i niepewność jego postępowań porównywalna z przytaczanym w trakcie odcinka Hamletem. Obojgu nie żyje się łatwo w własnej problemowej rodzinie. W pewnym momencie Freddie nie wytrzymuje i wyznaje swoje uczucia wobec Effy. Jednak spotyka go podwójny zawód, ze strony dziewczyny jak i najlepszego kumpla.
Odcinek jest ciekawy do momentu, kiedy Freddie pojawia się na finałach programu telewizyjnego. Nagle przyzwala na coś, co było dla niego banałem i prostactwem. Jakoś mi to nie pasuje do tej osoby. Twórcy serialu w ironiczny sposób ukazali ich podejście do programów, w których szuka się utalentowanych ludzi. Konkurs na seksbombę to totalne pośmiewisko z jury, uczestników i widowni. Tylko niepotrzebnie wepchnęli Freddie'ego na publikę, który w ten sposób rezygnuje ze swojej logiczności i wtapia się w ogarniający go kicz. Chłopak powinien być konsekwentny w swoich decyzjach i nie poddawać się presji nawet jeśli to wiele znaczy dla jego siostry, gdyż to nie on stanowi problem w rodzinie. Dużym plusem epizodu są puste piosenki na konkursie seksbomby, przy których można zwijać się ze śmiechu i jednocześniej zastanowić się, czy dbamy o to czego słuchamy, czemu ma służyć muzyka, jak płytkie mogą być jeszcze teksty piosenek, co liczy się w dobrej muzyce, co promuje telwizja?
http://serialebrytyjskie.blox.pl/
Post został pochwalony 0 razy
|
|